Wiatr i duch

Wydana w 2008 r. przez Towarzystwo Przyjaciół Legionowa, książka prof. Aleksandra Łuczaka Wiatr i duch. Od pięciu pokoleń w Legionowie… to historia jednej rodziny, od pięciu pokoleń związanej z Legionowem. Autor, urodzony w Legionowie, przywołuje lata swojej młodości, a wspomnieniom poświęconym dziadkom, rodzicom, sąsiadom, przyjaciołom towarzyszą drobiazgowe opisy przedwojennej i powojennej rzeczywistości Legionowa. Autor prowadzi nas po różnych miejscach w Legionowie, rozpoczynając od letniskowego domu swojej rodziny przy ulicy Batorego 8 – jednej z pierwszych legionowskich rodzin. Dzięki niemu możemy zobaczyć tętniący życiem dawny legionowski rynek przy stacji kolejowej, będący wówczas wybrukowanym kocimi łbami placem z dużą pompą na środku i dwoma rzędami budek z warzywami, owocami i innymi produktami spożywczymi, na którym regularnie odbywały się dni targowe, a kilka razy w roku pojawiał się także namiot cyrkowy. W stojących wokół rynku budynkach znajdowały się sklepy i punkty usługowe, m.in.: sklep spożywczy Buczackich i Malinowskich, galanteria Jankowskich, sklep z naftą Grabowskiego, farbiarsko-mydlarski sklep Matusiaka, sklep papierniczy Koszalińskich, materiały włókiennicze Białobrzeskich, spożywczy sklep Smolińskich, Zakład krawiecki Pontego i szewski Mościckiego

Przywołane dzieje „kolejnych interesów” prowadzonych w Legionowie przez rodzinę Łuczaków oraz wspominane liczne sklepy innych legionowian dają obraz dobrze rozwiniętej prywatnej przedsiębiorczości w Legionowie. Tylko ta jedna rodzina miała przed drugą wojną światową skład węgla przy ul. Batorego oraz Fabrykę Papy Dachowej i Wyrobów Asfaltowych w Michałowie ze składami przy ul. Batorego i Siemiradzkiego w Legionowie, po wojnie − skład budowlano-opałowy przy ul. Sienkiewicza oraz sklep firmowy przy Piłsudskiego 11, a po 1956 r. wypalarnię wapna przy ul. Kościuszki. Na kartach książki odnajdziemy także m.in. opisy codzienności, weźmiemy udział w domowych czynnościach związanych z praniem czy szatkowaniem kapusty, usłyszymy w wyobraźni jabłonowską „ciuchcię” oraz gwar szkolny dawnego baraku Szkoły Podstawowej nr 3 i liceum na ul. Kopernika, zobaczymy drewniany kościółek „na górce” parafii pw. św. Jana Kantego.

We wspomnieniach profesor Aleksander Łuczak wymienia wiele osób, przede wszystkim należących do rodziny, ale również zasłużonego dla Legionowa ks. płk. Jana Mrugacza, a także rodziny Szklarków, Pontów, Białobrzeskich, Kirchmayerów, Etminisów.

Niewątpliwym walorem publikacji są zdjęcia. Oprócz tych z rodzinnych spotkań odnajdziemy tu m.in. fotografie pokazujące legionowskie ulice i miejsca w okresie międzywojennym, drugiej wojny światowej, lat pięćdziesiątych oraz osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Część ilustracji do książki udostępniło Muzeum Historyczne w Legionowie.